Blog

Jagody Goji prosto z Chin

by in Odżywianie 23 września, 2021

Na rynku dostępne są zarówno jagody Goji w formie suszonej, w postaci tabletek, soku, herbaty, jak i nawet batonika. Zakup kilograma suszonych owoców będzie nas kosztować około 65 zł, tyle samo zapłacimy za 500 ml soku i niewiele mniej za resztę produktów. Firmy zajmujące się sprzedażą owych artykułów zapewniają, że owoce te pod względem odżywczym zaszeregowane są między najbardziej wartościowe owoce na Ziemi. Przykładem może być hialuronowe serum do rąk marki Prestige Cosmetics, które aktywnie zapobiega starzeniu się skóry likwidując zmarszczki.

Jagody Goji znane często jako wilcze jagody, jagody kolcowoju, lycium barbarum i Gou Ji Zi od wieków są wykorzystywane w tybetańskiej, mongolskiej i chińskiej medycynie. Wzrastają sposobem naturalnym na wzgórzach chińskiego regionu Ningxia, a szlachetność uprawy idzie w parze z zachowaniem odżywczych właściwości i jakości.

Drogocenne składniki

Rozłóżmy zatem na czynniki pierwsze nasz owoc i właściwości jagód Goji. Te owoce zawierają m.in.wapń, potas, żelazo, cynk, selen,a także witaminę C. W ich skład wchodzi także 19 różnych aminokwasów, w tym 8 aminokwasów egzogennych. Jagody Goji nie stronią od beta karotenu (stosowany jako lek w chorobach wzroku i skóry), nienasyconych kwasów tłuszczowych, m.in. kwas linolowy, który jest pomocny w odchudzaniu oraz kwasu omega 6. Zawierają także polisacharydy, które wzmacniają system odpornościowy, luteinę i zeaksantynę pomagającą chronić oczy przed atakami wolnych rodników.

Zawarte w jagodach Goji składniki wpływają regenerująco na nasz organizm. Z pewnością wspomagają odbudowę komórek, trawienie, poprawiają wzrok, wykazują działanie antynowotworowe, w dodatku są bogate w minerały i aminokwasy. Co najważniejsze są obfite w antyoksydanty, dzięki czemu mają właściwości zapobiegające starzeniu się, a zatem po części zastępują rolę eliksiru młodości, którego nasz świat jeszcze nie odkrył.

Jagody prosto z Chin

Czy jagody Goji mają skutki uboczne? Żadne źródła o tym nie informują, a jednak zdarzały się przypadki zatruć pokarmowych. Czy to wina samego owocu, czy jednak dostawców, którzy nie zadbali o należyte przechowanie i selekcję towaru? Problem może również tkwić w samym miejscu produkcji. Głównym eksporterem przede wszystkim są Chiny, a jak wiadomo zaliczają się do bardzo zanieczyszczonego kraju. Prosta kalkulacja doprowadzi nas także do tezy – zwiększone zapotrzebowanie, większa walka o owoc, nie możemy więc wykluczyć obecności środków insektobójczych.

Roślina ma długą historię użycia medycznego, pierwotnie praktykowaną przez ludność Tybetu i Himalajów. Na cześć tego owocu stworzono nawet festiwal o nazwie “happy berry”. Jednak czy, aby na pewno powinniśmy bezgranicznie ufać w jego lecznicze działanie? Nasz kraj dostarcza nam wiele odżywczych produktów, zatem może zacznijmy doceniać i dobrze wykorzystywać to co mamy pod dostatkiem. Media zachwalają właściwości jagód Goji, inni negują ich działanie. Ile ludzi tyle opinii, zatem zachowajmy w tym wszystkim zdrowy rozsądek.